Po raz pierwszy w historii FrankoFilmu Zespół Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego z Zielonej Góry zgłosił dwie drużyny. – Obie chcą wygrać – zapowiada odważnie opiekun i nauczyciel w tej placówce Błażej Baszczak.
Uczniowie ZSiPKZ zajmują w historii naszego Festiwalu ważne miejsce. W ubiegłym roku bardzo mocno zaangażowali się w organizację. Ich pomoc okazała się niezwykle przydatna. Również do tegorocznej edycji młodzież z Botanicznej 58 przygotowuje się więcej niż solidnie. Co ciekawe, po raz pierwszy w historii szkoła zgłosiła dwie ekipy filmowców.
– Dla nas są dwa główne powody. Jeden w sposób oczywisty związany z profilem szkoły i wyborem uczniów, którego dokonali dużo wcześnie. Klasy o profilu foto-technik czy technik cyfrowej obróbki graficznej z definicji mają zajęcia związane z filmem, montażem, tworzeniem projektów multimedialnych – wylicza nauczyciel Błażej Baszczak. – Dla nich Festiwal to poligon doświadczalny, ale także praktyka i nabywania doświadczenia zawodowego.
A drugi powód?
– To motywacja i ich zainteresowania. Ambicje i dążenie nie tylko do zaistnienia, ale zdobycia nagród – odpowiada opiekun uczniów z ZSPKiZ. – Mamy dwie ekipy, które nie tylko się zgłosiły, ale chcą wygrać. W ubiegłym roku pracowaliśmy jako obsługa techniczna. W tym roku chciałem, żeby większe nasze grono było pełnoprawnymi uczestnikami FrankoFilmu. Żebyśmy mogli zobaczyć się w folderach, a nie tylko pójść na widownię i obejrzeć filmy.
Niech wygra najlepszy!